Dla jednych urlop to leżenie na plaży, chodzenie po górach z plecakiem lub podróże do dalekich krajów. Dla mnie urlop w tym roku to ciężka praca. Ale cieszę się z tej pracy. Ziemniaki już w piwnicy, przetwory porobione (chociaż jeszcze nie wszystkie;), gad skończony. Może po kolei:
Kopanie ziemniaków zajęło Nam 1,5 tygodnia. Niestety nie mamy kombajnu, trzeba było wszystko ręcznie zbierać ....
A to moi pomocnicy:
Jak nie byli w szkole to zawsze jeździli w pole. No i oczywiście mama i pies, bez którego nie da się ruszyć gdziekolwiek ;)
Jeśli chodzi o przetwory to zrobiłam leczo i przecier pomidorowy. Przepisy zgapiłam od wegetarianki, ale nie dałam cebuli do leczo, bo się bałam, że się zepsuje. Przy produkcji przecieru było łatwiej. Użyłam takiej przystawki do maszynki
Potem tylko doprawić,według tego przepisu, rozlać do słoików i pod kocyk na 2 dni. Pyszny!!! Ja go piłam wprost ze szklanki.
Gad to oczywiście bluzka którą miałam skończyć. Wiec proszę
Potem tylko doprawić,według tego przepisu, rozlać do słoików i pod kocyk na 2 dni. Pyszny!!! Ja go piłam wprost ze szklanki.
Gad to oczywiście bluzka którą miałam skończyć. Wiec proszę
włoczka Falka ok. 40dag.szyd 4 3,5 3
Bardzo lubię w niej chodzić. Jest super!!!
P.s. Jeszcze sprawa techniczna. Cos przestawiłam przy pisaniu tego posta w blogerze. Robia mi się cuda. Nie mam polskich liter, pod Z na klawiaturze jest Y i na odwrót. Polskie litery tylko ze słownika. A jak cos pisze ze shiftem to wychodzi np. zamiast dwukropka to Ł. Proszę pomóżcie !!!
Teraz jadę popływać
Pozdrawiam zaglądających
Komentarze