Szydełko znów mnie wciągnęło. Uwielbiam ten stan. Jak tylko gdzieś siądę, to zawsze muszę mieć szydełko w ręce. Skończona broszka do TEJ kamizelki.
włóczka Sasanka szyd. 4,0
W międzyczasie wpadło expresowe zamówienie na mitenki.
włóczka Zorza szyd. 4,0;4,5
Wbrew pozorom dla dorosłej klientki, która ma tendencję do gubienia rękawiczek. Zażyczyła sobie na sznurku. Wzór sznurka na szydełku jak i na drutach zaczerpnęłam z TEGO posta. Mądrze i przejrzyście opisane. Nawet pokazany sposób wiązania sznureczka przy użyciu laleczki dziewiarskiej. Polecam!
Tyle już mam serwetki z poprzedniego posta.
kordonek Maxi szyd.4 (czeskie z białą rączką)
Zostało się parę okrążeń. Robię ją z kordonka "Maxi". W mojej lokalnej pasmanterii "wymacałam" wszystkie kordonki (trochę sprzedawczyni się dziwnie przyglądała, ale wiecie jak to jest ;). Wybór padł właśnie na "Maxi". Potem jeszcze Jagna mi go polecała i się wcale nie zawiodłam. Będzie to kolejny najlepszy kordonek jaki używam włącznie z "Muzą". Dobrze skręcony, nie za gruby i nie za cienki, taki w sam raz.
Trochę przeraża Mnie blokowanie tej serwety, bo jest dość duża. Muszę coś wymyślić.
Pozdrawiam zaglądających :*
Komentarze
A "Maxi" moim zdaniem jest najlepsza jakościowo, do serwet, obrusów i bieżników tylko tę nić wykorzystuję.
Pozdrawiam :)
niteczkowo.blox.pl