Witajcie w Nowym Roku.
Życzę wszystkim, żeby ten rok był lepszy od poprzedniego. Żeby zdrowie nam służyło, żeby czasu nie brakowało i żeby marzenia się spełniały.
Dziękuję również Wszystkim za życzenia pod poprzednim postem. Miło Mi, że tak wiele osób o Mnie pamiętało :)
Teraz bieżące sprawy.
Przed świętami miałam przyjemność spotkać się z Asią z bloga "Pełna Chatka"
Mieszkamy niedaleko siebie i już od dawna planowałyśmy spotkanie i w końcu się udało. Jak miło jest porozmawiać z osobą, która Cię rozumie. Jeszcze nie miałam okazji spotkać się z kimś kto jest tak zakręcony na punkcie robótkowym jak ja :) Rozgadałyśmy się na temat włóczek, szydełek, wzorów..... czas zleciał nie wiadomo kiedy. A teraz cuda jakie dostałam od Asi:
i jeszcze była zapachowa świeczuszka (już się "wypachniła:) i jeszcze jeden aniołek gipsowy tylko Moja mama go porwała i wisi u niej na choince, więc nie zdążyłam go pstryknąć.
Jeszcze raz Asiu dziękuję za te śliczności.
Teraz dalszy ciąg robótek. W poprzednim poście pokazywałam część zamówienia dla Mojej przyjaciółki, które poleciało do Gdańska. Tu uzupełnienie:
Dzieci Mojej przyjaciółki Marty były zachwycone. I to najważniejsze. Bardzo lubię sprawiać innym radość :)
Mój starszy syn w październiku skończył 14 lat. Z tej okazji przyjechała rodzinka, koledzy, babcie, dziadkowie i również jego chrzestna matka (zresztą też Moja bliska przyjaciółka:) Ania.
z solenizantem :)
ze Mną :)
Ania ma szal, który zrobiłam jej około dwa lata temu-klik
I jeszcze pomysł na szybkie choineczki.
Dziękuję za odwiedziny i witam nowych obserwatorów :*
Komentarze