Książki




Najbardziej dumna  jestem z moich dzieci. Cieszy mnie każda dobra ocena którą otrzymują i ich osiągnięcia.
Tym bardziej jeśli na nie ciężko pracują.
Mój starszy syn  Jakub od zawsze był dzieckiem niespokojnym, można wręcz powiedzieć, że długo nie usiedział w jednym miejscu. Teraz, gdy ma już 12 lat to nie problem , ale gdy miał roczek musieliśmy z całą rodziną na bieżąco wymyślać różne zabawy, zabawki, zajęcia. Wszędzie go było pełno i wszystko szybko mu się nudziło.
I wtedy dostał pierwszą książkę o "Kaczce dziwaczce". Miała twarde kartki i piękne kolorowe ilustracje. Stwierdziłam, że i tak pewnie nie będzie słuchał czytania, bo to wymaga skupienia i uwagi. Jakże się pomyliłam. Kuba potrafił nawet 10 minut siedzieć w jednym miejscu i słuchać jak  mu się czyta. Dla mnie to był szok. Odmiana nie do poznania. Od tego się zaczęło......
Teraz czyta do trzech książek na raz. Lektury, przygodowe, fantastyczne. Co mu wpadnie w ręce to czyta.
Co roku bierze udział w szkolnym konkursie czytelniczym. W tym roku zajął drugie miejsce.  


Komentarze