Czasami mam tak, że coś zacznę i jest to w domyśle jakaś rzecz . Później to odkładam, bo mam inne pomysły lub zamówienia. Wracam do odłożonej robótki i okazuje się, że będzie czymś innym. Tak było w przypadku tej torebki, miała być poszewką na "jaśka". Po namyśle stwierdziłam, że niezła by była torebeczka na wiosnę.
Spodobała mi się jeszcze torebka u Truscaveczki. Może się skuszę.
Komentarze