Panie Jezu zabierzemy Cię do domu......

  Mnóstwo biegania, przygotowań i w końcu nastał ten cudowny dzień. Dzień bardzo ważny w życiu każdego katolika: Pierwsza komunia święta.
  Dnia 28 maja o godzinie 14.00 w kościele N.M.P. w Gołczy przyjął komunie świętą mój syn Szymon.
  Do tego cudownego sakramentu został przygotowany przez ks. E. Kuzkę i panią katechetkę Marię Cyganek
  Szymon miał powiedzieć podziękowanie po przyjęciu komunii. Krótki wierszyk w którym wyrażał wdzięczność proboszczowi i katechetce w imieniu wszystkich dzieci. Niestety na próbach mówił niewyraźnie i szybko. W czasie mszy świętej stanął na wysokości zadania. Nie speszył go cały kościół ludzi i wyrecytował swoją kwestię jak zawodowy aktor. Jestem z niego dumna. Nie jedna łza mi popłynęła........

Komentarze

Aga T. pisze…
O wierzę Ci kochana, wierzę... Dla mnie w takich sytuacjach też łezka w oku zawsze zabłyśnie:))
Joanna pisze…
To wielki dzień dla dziecka i rodziców. A tak nawiasem to w tej Gołczy pod Miechowem? Pozdrawiam
TUE_ pisze…
Widzę że u ciebie odrobinę inaczej wyglada ten dzień niz u mnie w parafi...cudna oprawa , zapewne na długo pozostaje w sercu nie tylko dziecka ale i przybyłych gości którzy moga w tym uczestniczyć...Pogratulować ksiądzu jak i katechetce..Pozdrawiam TUE_
Nerula pisze…
Piękna uroczystość i bardzo wzruszająca. Mnie łezki popłynęły 1 maja na komunii siostrzenicy.