Małe formy

Ciąg dalszy zabawy w "Przywoływanie wiosny".
 Te poleciały do bardzo sympatycznej Agnieszki. Pokusiłam się nawet o własnoręcznie zrobioną torebkę. Trzy pierwsze oczywiście wylądowały w koszu, ale ta nawet wyszła. Można nawet zrobić ze zwykłej gazety (u mnie " Kwietnik" ;). Jakby ktoś chciałby spróbować to proszę filmik na YouTube

Te podkładeczki na razie są u Mnie w użyciu.

Sonata szyd 3,00
Te cztery czerwone są połączone. Potrzebowałam czegoś większego z  tym motywem.


No i muszę, po prostu muszę się pochwalić. U Zuli zamówiłam sobie zakładki do książki. Zobaczcie jakie cudeńka!!!
I zbliżenie na dopracowane w każdym calu węzełki. Jak od linijki!
 Zosia jest mistrzynią we frywolitce. 

I takie tam jeszcze na bieżąco. 
Mąż kiedyś stwierdził: Zrobiłabyś coś z tym czajnikiem, bo zawsze rączka gorąca, jak się woda ugotuje. Ja mu na to: Mówisz i masz!  15 minut pracy i proszę
 jakieś resztki Oliwii szyd3,5

Jeszcze takie serduszka z których "coś" będzie . Na razie wstępny pomysł. Zobaczę, czy wyjdzie.
 resztki kordonków cieniowanych szyd. 4,00 czeskie

Pożyczyłam aparat od męża i szaleję. Nie jest jakiś tam firmowy, ale zdjęcia myślę, że ładniejsze.

Pozdrawiam zaglądających :*

Komentarze

ambiguity pisze…
może i małe te formy, ale jakie piękne. Wspaniały urobek :)
Piękne podkładki,zakładki,uchwyty i serduszka same śliczności :) pozdrawiam.
Paula Art pisze…
Jakie fajne serduszka :)
Paula Art pisze…
Ja chce takie cuda do kolczyków :)