Jesień Nas rozpieściła wspaniałą pogodą, złotymi liśćmi, pięknymi wschodami i zachodami słońca. Może właśnie dlatego tak ciężko jest teraz , gdy wiatr wieje, deszcz pada i jest zimno.
Jesień to także najlepszy czas dla dziergających. Wysypały się na portalach, blogach cudne swetry, czapy, szaliki , kominy.
Ja również zaczęłam produkcję.
Na początek dwa zestawy czapka i komin.
Jeden komplet wykonany szydełkiem , drugi na drutach. Bardzo miłe, ciepłe i przytulne.
Potem wskoczyła na druty grubiutka włóczka Bravo Big Color i zrobiłam na zamówienie również dwa komplety dla Mojej znajomej.
Dla niej skręcona czapka i szalik.
Dla jej syna czapka z pomponem i cieplutki komin.
Koleżanka bardzo zadowolona, jej syn również.
Aktualnie dziergam sobie czapkę z pięknej, tęczowej wełny uprzędzionej ręcznie przez Asię z Drutów i motków. Wełna czekała od czerwca, aż się nią zainteresuję. Piękna, mega energetyczna w sam raz na jesienne szarugi.
Pozdrawiam zaglądających.
Komentarze