Owocna współpraca


Z zamiarem zakupu manekina krawieckiego nosiłam się od dawna. Wiadomo zawsze było coś ważniejszego do kupienia. Ale  w końcu jest! Przedstawiam Państwu Zuzę :)



 Jak na dobrego współpracownika przystało jest cierpliwa, małomówna i ma niewielkie wymagania finansowe.

Zuza prezentuje mój najnowszy udzierg czyli sukienkę w kolorze niespokojnego morza.






Wykonana z kordonka Nowosolskiego w kolorze granatowym (nieco ciemniejszy niż na zdjęciach) w rozmiarze 50x4. Wykorzystałam  dwie i trochę szpuli ok. 2400m. 

Uwielbiam robić z tych nici  mimo, że nie są maceryzowane to wspaniale zachowuje się w robótce. Nic się nie kurczy, ani nie wypycha. To już  kolejna sukienka jaką zrobiłam z tego kordonka i na pewno nie ostatnia.

Pozdrawiam zaglądających :*





Komentarze

Beva pisze…
Piękna sukienka!
Gratuluję udanego zakupu. Mnie też marzyłby się manekin.
katarzynkowo pisze…
Muszę przyznać, że Zuza doskonale prezentuje piękną sukienkę. Gratuluję kolejnego udanego dziergania :)
bean pisze…
Śliczna sukienka :) Zaintrygowałaś mnie tym kordonkiem. Możesz jeszcze podpowiedzieć na jakie szydełko jest ta grubość nitki?
Pozdrawiam serdecznie i zazdraszczam Zuzki ;)
jjka pisze…
Przepiękna sukienka!
Ah ci "małomówni" współpracownicy ;) Moja "Marysia" służy mi już 8 rok i jest cierpliwa i niezastąpiona. No i nie wybrzydza na sesjach fotograficznych :)
Unknown pisze…
Przepiękna sukienka :-) Cudny kolor i wspaniały wzór. Idealna !
Zuza doskonale sprawdza się w sesjach zdjęciowych :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładna sukienka:) piękny kolor:) - super się prezentuje na Zuzi:) pozdrawiam i zapraszam.
Joanna pisze…
Gratuluję udanego zakupu, a sukienka śliczna :)
Beata T pisze…
Przepiękna w cudnym kolorku i wzorze szkoda że na Zuzi choć i ona idealna do fotek :)))
Ostatnio zastanawiałam się nad tym kordonkiem a serwetki robiłaś jak wychodzą nie za lejące ;)
pozdrawiam
Gabriela Gorgoń pisze…
Tak są nieco "lejące" , ale ja zawsze serwetki trochę usztywniam. Sztywniejszy kordonek to np. Maxi bo jest maceryzowany. Pozdrawiam
Beata T pisze…
Dzięki :) ja kiedyś zakupiłam rx taka nić na szpuli -ozdoby po usztywnieniu są ok mam nawet firanki ale serwetki z tego mizerne . To raczej na ubrania ta nić :)))
pozdrawiam
Unknown pisze…
Wspaniała bluzeczka :)
Zapraszam do mnie :) http://agnila-szydelkowo.blogspot.com/