Z zamiarem zakupu manekina krawieckiego nosiłam się od dawna. Wiadomo zawsze było coś ważniejszego do kupienia. Ale w końcu jest! Przedstawiam Państwu Zuzę :)
Jak na dobrego współpracownika przystało jest cierpliwa, małomówna i ma niewielkie wymagania finansowe.
Zuza prezentuje mój najnowszy udzierg czyli sukienkę w kolorze niespokojnego morza.
Wykonana z kordonka Nowosolskiego w kolorze granatowym (nieco ciemniejszy niż na zdjęciach) w rozmiarze 50x4. Wykorzystałam dwie i trochę szpuli ok. 2400m.
Uwielbiam robić z tych nici mimo, że nie są maceryzowane to wspaniale zachowuje się w robótce. Nic się nie kurczy, ani nie wypycha. To już kolejna sukienka jaką zrobiłam z tego kordonka i na pewno nie ostatnia.
Pozdrawiam zaglądających :*
Wykonana z kordonka Nowosolskiego w kolorze granatowym (nieco ciemniejszy niż na zdjęciach) w rozmiarze 50x4. Wykorzystałam dwie i trochę szpuli ok. 2400m.
Uwielbiam robić z tych nici mimo, że nie są maceryzowane to wspaniale zachowuje się w robótce. Nic się nie kurczy, ani nie wypycha. To już kolejna sukienka jaką zrobiłam z tego kordonka i na pewno nie ostatnia.
Pozdrawiam zaglądających :*
Komentarze
Gratuluję udanego zakupu. Mnie też marzyłby się manekin.
Pozdrawiam serdecznie i zazdraszczam Zuzki ;)
Ah ci "małomówni" współpracownicy ;) Moja "Marysia" służy mi już 8 rok i jest cierpliwa i niezastąpiona. No i nie wybrzydza na sesjach fotograficznych :)
Zuza doskonale sprawdza się w sesjach zdjęciowych :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Ostatnio zastanawiałam się nad tym kordonkiem a serwetki robiłaś jak wychodzą nie za lejące ;)
pozdrawiam
pozdrawiam
Zapraszam do mnie :) http://agnila-szydelkowo.blogspot.com/